Wystarczyłby godzinny film, tutaj ledwo dotrwałem do końca drugiego odcinka i z niecierpliwością czekałem na zakończenie trzeciego a oglądałem już wiele true crime.
Polecam ustawić prędkość na x1,5 na aplikacji smartfonowej albo komputerze. Bo aplikacje smart TV tej funkcji niestety nie zawierają, a przydałaby się bezwzględnie i na telewizorach.
to bardziej pogadankowy serial na temat samej natury gwałtu, chociaż trochę źle dobrani eksperci według mnie. Za mało informacji na temat sprawcy i konkretnej sprawy.
Coś na rzeczy jest, bo oglądanie ostatniego odcinka dłuży się niemiłosiernie i każe się zastanowić czy nie należało mini-serię po prostu skrócić.
Masz rację. Materiału nakręcili na godzinę filmu, a rozwlekli to na trzy odcinki. Na tym trzecim to już naprawdę można zasnąć. No ile można patrzeć na jedną i tę samą kartkę z imionami kobiet, te same ujęcia Wrocławia i policjantów kroczących w zwolnionym tempie?! Netflix potrafi spieprzyć każdy temat.