Przyjemna, troszkę zabawna. Niezłe trio wychowawcze. Chłopaki nie są takie złe:)
Przyjemny film,w trakcie seansu dopadła mnie refleksja na temat francuskiego kina.Jako wielki miłośnik X muzy od wieku cielęcego oglądam filmy nakręcone przez różne kinematografie świata ale pamiętam że w czasach PRL-u oprócz filmów radzieckich i tzw.neutralnych poglądowo anglosaskich,w kinach i telewizji wyświetlanych było dużo filmów francuskich.Było to możliwe bo Francja od drugiej połowy lat 60-tych.zaczęła "skręcać na lewo" więc sprzedaż i dystrybucja do PRL-u była ułatwiona,nie było po prostu czego cenzurować. Przez ponad pół wieku oglądania filmów nakręconych przez francuzów,w tym sporo,w latach 30-tych,50-tych,zeszłego stulecia. Muszę powiedzieć że ich filmy przeszły dużą zmianę jeżeli chodzi o dobór aktorów ze względu na kolor skóry i pochodzenie. Niestety długo twórcy z nad Sekwany do tego dochodzili i mając w pamięci co wyrabiali w swoich koloniach,jest to przykre ale lepiej późno niż wcale jak to mówią."PS" niedawno oglądałem kameruński sic.film "Czekolada" z 1988r nie mylić z "Chocolat" 2000r z Juliette Binoche.Film nakręcony wspólnie z Francuzami i Niemcami,polecam bardzo dobry,ciekawie pokazane relacje między kolonizatorami a ciemiężonymi przez nich ludzi.Dostępny na cinemax 22marca o 07:45 i 16:40