przepiekne zdjecia, bardzo malarskie. muzyka jest niesamowicie trafnie dopasowana do obrazu i jakby "graficznie" podkresla tempo, w jakim zmieniaja sie ujecia.
OKRUTNIE mocne.. Uwazam, ze bardzo dobrze, ze zestawiono je z pieknymi krajobrazami, kolorami, niepowtarzalnymi sytuacjami i zrobiono to w odpowiednim czasie, gdy najmniej sie tego spodziewasz, gdy odczuwasz zachwyt nad swiatem. te sceny brutalnie kopia w brzuch, gdy masz go odkryty, tak mocno, ze az chce sie wymiotowac. Ja po ich zobaczeniu przerwalam ogladanie, podobnie jak ogladajac pozniej Baraka... Te sceny podzialaly na mnie tak silnie, ze od chwili ich zobaczenia nie jem miesa, ryb i jajek. Zastanawiam sie tez nad zamiana mleka krowiego na sojowe. Zdjecia uwazam za piekne. Kadry... uchwycenie tematu... dzialaja!!!... taka jest skladowa tego swiata... piekno i obrzydliwosc. w moim odczuciu bycie swiadomym to podstawa do tego aby nie ignorowac faktow i moc zajac stanowisko. dla mnie FILM , ZDJECIA - majstersztyk dzialaja na roznych plaszczyznach emocjonalnych i estetycznych.