Czy jest to kwiestia ''pcieszenia się'' po Konradzie, o którym ciągle myśli?
Też się nad tym zastanawiam. Bardzo możliwe, że jest właśnie tak, jak piszesz. Możliwe też, że Ewa zna się z tym mężczyzną bardzo dobrze i jego wizyta jest po prostu jedną z wielu.
wszystkie erotyczne przywołania Ewy, to fantasmagorie w umyśle i wyobraźni Konrada. Real następuje, gdy oboje z Baśką widzą co się faktycznie dzieje na klatce. Tym bardziej gorzkie dla Konrada, bo gach to ich znajomy, przyjaciel (Barycz). Bolesne i świetne, pasujące do całości. Tak ja to odczułem.