Kto lepiej wypadł w roli Rockmena Wilson czy Black Jack???
Moim zdaniem te filmy nie mają aż tak wiele wspólnego. Okej, facet rokujący z dzieciakami. Ale wydaje mi się, że Rocker to zdecydowanie bardziej komedia niż Szkoła Rocka.
Dlatego zostawię tych bohaterów bez porównania.
JB to prawdziwy rockman i jest charyzmatyczny. No i jego zespół (Tenacious D) wymiata. ;D Szczególnie utwór "Classico" xD
Przecież JB jest rockmanem, więc wiadomo, że wypadł lepiej, jednak mimo to Wilson też dał rade.
mimo, że JB jest epicki, to jednak School of Rock wypadło dość słabo i nudno i jeśli porównywać FILMY to wolę Wilsona
Oczywiście, że Jack Black. Umie grać, umie śpiewać, niczego nie musi udawać. :) Ale Szkoła Rocka jak dla mnie wypadła słabo, biorę pod uwagę Tenacious D.
Sama od kilku lat jestem fanką Tenacious D, ale nie mogę się zgodzić z tym, że Szkoła Rocka miałaby być lepsza od Rockmana. Wilson grał, JB był po prostu sobą i między innymi też dlatego wybieram Wilsona który stworzył nową, niepowtarzalną postać - Fisha. JB mimo wszystko po prostu zachowywał się podobnie jak w zwykłym życiu.
btw - po co tutaj komentarze porównujące JB w Tenacious D? Konkretnie porównujemy te dwa filmy wymienione wyżej, a nie dorobek artystyczny tych dwóch aktorów. Dla wszystkich którzy polubili Fisha - polecam serial Biuro bo tam Wilson jest po prostu niezwykły!