Podobało mi się, nawet bardzo. Jest klimat, są niepokojące sceny i Goldsmith pod koniec-ciary!!! Brawo dla Nell Tiger, oscarowa rola. Byłoby pięknie ale oczywiście musi być "nowoczesna" familia i na końcu mamy Satan girls power?! WTF?! Kompletnie niepotrzebne ale furta na sequele otwarta.
Nowoczesna? Przypominam, że to 2 siostry opiekują się dzieckiem jednej z nich, takie rzeczy to były od dawna.