Jest nastrojowo, jest specyficznie. Można konkretnie poczuć ten klimat małej społeczności, tych terenów no i tej muzyki rzecz jasna. Świetnie ukazana geneza tej muzyki. Nie kolejny pajac wołający jakieś brednie o diabłach tylko czysta nienawiść do świata i samego siebie, a w efekcie twórczość tymi emocjami nasycona.
Być może momentami film nieco przynudzał ale ogólnie to bardzo dobra produkcja, trudno ją porównać z czymś lepszym nawet bo większość filmów "o metalu" to komedie albo opierane na faktach historie.