Ale obejrzeć można. Fabuła ujdzie w tłoku, ale te sukienki to już przegięcie. Ośmiolatek w damskich fatałaszkach - no jaja normalnie nie z tej ziemi. Zrobili z dzieciaka transwestytę.
masz racje, szczerze powiem... przegiecie po calosci... chociaz moze wlasnie to bylo przekazaniem tego filmu... ze chlopak mysla, ze go nawiedzaja anioly... w sumie fajne kino... nie powiem... nie bylo tak zle... mozna bylo sie posmiac ( wlasnie z tego transwestyty:P) i poplakac...chlopak mial pokręcone po calosci dziecinstwo... ojciec chory jakis, dzieckiem sie nie isteresowal, a matka wazyla ze sto kilo i obciacha chloakowi robila, tym, ze po kątach flirotwala, mimo, ze pierwszej milosci nie byla... ale fiolm se sciagnelam na bershare, chce do niego jeszcze raz wrocic... papa, milego ogladania:PPP
W sumie racja...chłopak w sukience, to głupie...ale pozatym film naprawdę mi się podobał. Chłopak wiedział co w życiu chce...;)
czyli miałeś mało znajomych w dzieciństwie... albo nie znałeś ich zbyt dobrze ;) a może i sam nie bawiłeś się w przebieranki? a w lekarza? sporo cię ominęło :)
moze raczej my dorosli tak to postrzegamy,zapominamy ze to tylko dzieci,pozbawieni ich niewinnosci demonizujemy ich zachowania i przypinamy im metki jak doroslym