Jestem pod ogromnym wrażeniem filmu Kawalerowicza, który daje złudzenie, że widz uczestniczy w kolejnych scenach (to znów zasługa Sobocińskiego). Perfekcyjna rola Zdzisława Mrożewsiego, dzięki któremu prezydenta darzy się sympatią i szacunkiem już od pierwszych minut. Dobrych kreacji aktorskich można by tu wymienić jeszcze wiele, m.in. mój ukochany Bista i zamachowiec - Marek Walczewski..............................cdn.