Dzisiaj Sylwester. Jak podają statystyki ponad 80 procent spędzi go przed telewizorem. Dla tych właśnie, którzy mają taki plan, lub po prostu są ciekawi prezentujemy przewodnik po TVP.
Tych, którzy spędzą tę noc upojnie, na pewno zainteresuje program telewizyjny na Nowy Rok. W końcu, koncerty noworoczne koncertami, spacery spacerami, a i tak większość z nas spędzi ten dzień dogorywając przed telewizorem. No cóż, jaki Nowy Rok taki cały rok.
Udanego Sylwestra i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, życzy wszystkim redakcja Filmwebu.
TVP 1 Sylwester, 20.20: "Pretty Woman" Po obowiązkowym orędziu głowy państwa, program pierwszy funduje nam bajkową historię luksusowej dziwki.
Julia Roberts z ciężko pracującej na ulicy kobiety, zmienia się księżniczkę. A wszystko to za sprawę
Richarda Gere. Pigmalion i Kopciuszek w jednym. Klasyka komedii lat 90 dla całej rodziny.
Nowy Rok, 10.20: "Planeta skarbów" Nie ma to jak zacząć nowy rok od pełnometrażowej kreskówki. Klasyczna
"Wyspa skarbów" Roberta Luisa Stevensona przeniesiona w przestrzeń kosmiczną, za sprawą twórców ze stajni Disney'a. Dla młodych - lektura obowiązkowa. Starsi i zmęczeni mogą potraktować ją jak sok z kiszonych ogórków, kto wie, może pomoże wejść z uśmiechem w Nowy Rok.
Nowy Rok, 21.55: "Underworld" Romeo i Julia w wersji z zębami i kłakami, czyli wampiry i wilkołaki w śmiertelnym zwarciu. Film jak film, jednych bawi, innych śmieszy, ale
Kate Beckinsale w skórzanym, obcisłym wdzianku to klasa sama dla siebie. Wszyscy fetyszyści skóry i lateksu - obowiązkowo przed telewizor.
TVP 2 Sylwester, 16.10: "Pocahontas" Wielki przebój Disney'a dla dzieciaków i wrażliwych panienek. My mamy swoją Wandę co Niemca nie chciała, Amerykanie Pocahontas. Jaki kraj taki zwyczaj. Historia miłości córki wodza Indian, do białego przybysza ze Starego Świata, powinna wprawić w romantycznych nastrój przed szampańską zabawą.
Nowy Rok, 10.10: "Pół żartem, pół serio" Tego nie można przegapić. Niby nic prostszego, jak przebrać faceta za babę, a jednak absolutna klasyka kina. Doborowa obsada
Lemon,,Jack Lemom,
Curtis i
Monroe i
Billy Wilder w szczytowej formie. Doskonałe kino i niezapomniane: nobody is perfect.
Nowy Rok, 15.50: "Dwa miliony dolarów napiwku" Niby nic, a jednak sympatyczne kino.
Nicolas Cage jako policjant o złotym sercu.
Bridget Fonda jako nieśmiała kelnerka. I znakomita
Rosie Perez jak wrzeszcząca, pazerna jędza. Komedia dla całej rodziny, idealnie łagodzi kaca.
Nowy Rok, 20.55: "Był sobie chłopiec" A konkretnie 40-letni
Hugh Grant wiodący niezobowiązujące życie londyńskiego playboya, aktualnie polującego na samotne mamusie. Niespodziewanie w jego życie wkracza pewien chłopiec wprowadzając sporo zamętu, głównie za sprawą przeboju...
Roberty Flack "Killing Me Softly". Ekranizacja kultowej powieści
Nicka Hornby'ego to propozycja dla amatorów inteligentnych komedii (nie całkiem romantycznych).
Nowy Rok, 01.20: "Armia wilków-Dog soldiers" Znakomity niszowy horror
Neila Marshalla twórcy
"Zejścia". Wilkołaki i żołnierze w śmiertelnym starciu. Dużo krwi, flaków i dobrej zabawy dla wszystkich miłośników gatunku. Jak się bestie wkurzą, to i srebrne kule nie pomogą.
POLSAT Sylwester, 16.35: "La Bamba" Czyli dyżurny sylwestrowy pewniak. Historia Richiego Valenza, latynoskiego piosenkarza, który na przełomie lat 50 i 60 zasłynął tytułowym przebojem. Potem wiodło mu się już tak sobie, ale przynajmniej pod koniec roku zawsze jakaś telewizja przypomni historię Richiego. Film
Luisa Valdeza to zresztą naprawdę solidne kino biograficzne ze świetną rolą
Lou Diamonda Phillipsa.
Nowy Rok, 11.30: "Czasem słońce, czasem deszcz" Znakomita propozycja na filmowo-sylwestrowe after-party - największy kasowy przebój z Bollywood ostatnich lat, który w Polsce zapoczątkował modę na kino indyjskie. Szalony zawrót głowy, wielka miłosna historia, nasycone wszelkimi barwami zdjęcia i megagwiazdy z Bombaju. Oczywiście wszystko w typowo kiczowatym uniformie, który albo widzowie pokochają albo też dostaną ostrego ataku torsji.
Nowy Rok, 16.45: "Kevin sam w domu", czyli ratunek dla tych, którym groziło załamanie nerwowe, na wieść, że żadna stacja nie umieściła w święta w swojej ramówce filmu
Chrisa Columbusa. Polsat postanowił nadrobić to w Nowy Rok, tak więc niesforny Kevin (jeszcze nie znarkotyzowany
Macaulay Culkin) znowu będzie znęcał się nad
Joem Pescim i
Danielem Sternem. Jak wiadomo śmiejemy się z tego co już widzieliśmy. Nawet milion razy.
Nowy Rok, 20.00: "Książę w Nowym Jorku" Jeszcze jeden pewniak. Słodkie wspomnienie lat 80-tych i złotego okresu w karierze
Eddiego Murphy'ego. Afrykański książę przyjeżdża na Manhattan w poszukiwaniu idealnej kandydatki na żonę. A tej trudno znaleźć nie będzie bo "normalnie stary, takie towary/robi ci mambo na skwerku/mówisz jej babe, mówisz jej Dżizas/kupujesz drinka - wyrywasz" A
Eddie potrafi, także po kilku drinkach.
Nowy rok, 22.15: "Świadek mimo woli" Brian de Palma w szczytowej formie. Voyeuryzm , fetyszyzm, i przemoc, czyli o tym co tworzy kino. Genialny pastisz. Hołd dla
Hitchocka, z młotem wiercącym flaki i pół nagą
Melanią Griffith. Dla każdego kinoman lektura obowiązkowa.
TVN Sylwester, 17.05: "Pieniądze to nie wszystko" Juliusz Machulski zabawnie o post PGRowieskiej rzeczywistości. Warszawski biznesman (
Marek Kondrat) próbuje na prowincji rozkręcić fabrykę tanich win, aktywizując w tym szczytnym celu lokalną społeczność. I choć twórca
"Seksmisji" bywał już w lepszej formie, wciąż widać komediowy pazur. Nawet na trzeźwo.
Sylwester, 20.00: "Kariera Nikosia Dyzmy" (powtórka we wtorek o 0:00)
Dyzma AD 2002, w komediowym ujęciu
Jacka Bromskiego. Współczesny Nikodem Dyzma (
Cezary Pazura) jest przedsiębiorcą pogrzebowym, przed którym w wyniku niespodziewanego incydentu, otwiera się perspektywa kariery dyplomatycznej. Mało odkrywcze, zwłaszcza jeżeli wspomnieć słynny serial
Jana Rybkowskiego z
Romanem Wilhelmim. Ale diagnozy
Dołęgi Mostowicza wciąż aktualne.
Nowy Rok, 13.20: "Tajemniczy ogród" Nieinwazyjne kino familijne, idealne na wybudzenie z posylwestrowego letargu.
Agnieszka Holland ekranizuje powieść Frances Hodgson Burnett. Trójka dzieci ucieka przed smutkiem rzeczywistości w baśniową krainę tytułowego ogrodu. Z wyczuciem i szacunkiem dla książkowego oryginału, umiejętnie serwując "magiczność", ale nigdy nie osuwając się w kicz. Propozycja dla tych, którzy nie zalali w sobie jeszcze wewnętrznego dziecka.
TV 4 Sylwester, 20.00: "Dirty Dancing" Słynny wirujący seks na ekranie, rozkręci każdą imprezę. Dla pań
Swayze, w wersji sprzed 20 lat: młody, zgrabny, z buzią aniołka i nóżkami koziołka. Dla Panów - satysfakcja pań i apetyczna
Jennifer Grey.
Sylwester, 21.55 "Moulin Rouge!" Kiedy
Baz Luhrmann ogłosił plany realizacji musicalu, wszyscy patrzyli na niego z politowaniem - w końcu był to gatunek martwy. Kiedy
"Moulin Rouge!" zawojował świat kinowy,
Luhrmann z dumą i satysfakcją mógł zakrzyknąć "It's Alive!". Dziś musical znów przynosi krociowe zyski, a wszystko za sprawą
Nicole Kidman,
Ewana McGregora i niezwykłej pomysłowości scenarzystów i choreografów. Na dobry początek karnawału nie można sobie wyobrazić lepszej imprezy niż tej w Moulin Rouge!
TVN SIEDEM Sylwester, 20.10: "Droga smoka" oraz
22.10: "Wściekłe pięści" Sylwestrowa uczta wściekłych pięści i zabójczych nóg.
Bruce Lee zza grobu w dwóch odsłonach. Mistrz kung fu masakruje wrogów, najpierw w
"Drodze smoka", a potem we
"Wściekłych pięściach". Mały mistrz bez wątpienia i bez litości wprawi każdego w szampański nastrój.
TVP KULTURA Sylwester, 20.30: "Tommy" Lektura obowiązkowa dla wszystkich fanów szalonych rockmanów z lat 70-tych.
"Tommy" to psychodeliczna rock-opera The Who, której kinową adaptację dokonał
Ken Russell. Na ekranie oprócz członków zespołu The Who także
Tina Turner,
Elton John i
Eric Clapton.
Nowy Rok, 0.00 i 12.00: "A teraz coś z zupełnie innej beczki" Czy jest ktoś jeszcze na tej planecie, kto nie kojarzy zdania 'A teraz coś z zupełnie innej beczki'? Jeśli tak to zaraz po noworocznym toaście marsz przed telewizory i nastawić TVP Kultura. Ci, którzy zdanie to kojarzą, nie trzeba będzie przekonywać, że jest to telewizyjna lektura obowiązkowa. Jest to bowiem antologia najlepszych skeczy z pierwszych dwóch sezonów
"Latającego cyrku Monty Pythona" kultowego serialu brytyjskiej telewizji.
Nowy Rok, 20.35: "101 Reykjavik" Victoria Abril czy w rodzinnej Hiszpanii, czy też w mroźnej Islandii rozpala zmysły jednako. Najlepszym tego dowodem jest reżyserski debiut
Baltasara Kormakura o 30-latku mieszkającym z matką, do których na święta Bożego Narodzenia wprowadza się hiszpańska nauczycielka flamenco. Nietypowy trójkąt uczuciowy z kraju, gdzie zdaniem ONZ żyje się człowiekowi najlepiej.
Nowy Rok, 03.55, 13.35: "Hydrozagadka" Dla wszystkich którzy jeszcze nie śpią a już są odpowiednio zaprawieni
"Hydrozagadka" to idealny wybór. As, wielki wróg alkoholu, powraca. Wierzcie nam na słowo, że facet potrafi wykończyć każdego kaca w mgnieniu oka. A do tego jeszcze karzeł, udający dziecko, przebrany w strój góralski.