Mało inteligentna komedia duńska z dużym ładunkiem czarnego humoru. Harald (Kim Bodnia) wychodzi z więzienia i odwiedza swojego umierającego przyjaciela w szpitalu. Prosi on Haralda aby odszukał jego syna i przyprowdził go do umierającego ojca. Jednak jest pewien problem.....syn jest mordercą kobiet i odsiaduje wyrok w szwedzkim więzieniu.....
...kto zatwierdził tak idiotyczny opis filmu? Streszczenie to nie recenzja, a nawet gdyby, nie określiłabym tej komedii jako "mało inteligentnej" wobec powodzi innych, znacznie gorszych produkcji, w przypadku których nikt nie używa tego wyrażenia.